Najnowsze wpisy


paź 07 2017 czasem sie boje nieznanego
Komentarze: 0

czasem sie boje nieznanego no niby znane a nie znane .nie uciekniemy przed tym cop nam jest pisane chociaz chciałabym wiedziec co jest pisane...im blizej porodu tym wieksze watpliwosci dam se rade ? pewnie tak ale nie powiem zebymmiała w 100 % pewnosc .zachciało mio sioe jeszcze dzieci :) hahah no niby fajnie Jacek jest szczesliwy ja tez ale kurde...w sumie ja zostaje tu z ola i Milena on wyjedzie znowu za granice:( i top takie troche przykre bo bylego meza nie było z zasady a obecnego partnera nie ma z przymusu.czasem bardzo nienawidze tego kraju za bezses jaki wprowadza w naszew zycie za to ze rozdziela rodzinyby mozna godnie zyc...w zasadzie ja radze se sama finansowo ale jednak Milena na starcie juz bedzie eurosierota...Ola jest dzieckiem olewanym przez swojego ojca:9 Bozesz normalnie czasem nie ogarniam zawsze pod górke ale nie da sie zjesc ciasteczko i miec ciasteczko :(co bedzie to bedzie :) mam tylko nadzieje ze kiedys bedzie inaczej lepiej :)

wrz 20 2017 od nowa :)
Komentarze: 0

hey witam w nowym nie nowym rudym swiecie :) kurcze dawno tu mnie nie było miedzy czasie ktos chyba zespamował moje notki :( szkoda bo w sumie chiałam zachowac ten blog w formie pamietnika :) takie moje własne osobiste smietnisko wspomnien :) ile zmian :) duuuzo obecnie jestem w 34 tygodniu ciazy było róznie raz z górki raz pod :) hyhyhy zycie jest przewrotne :) moja kochana smarlkula juz sie doczekac niue moze swojej siostry a to juz tuz tuz :) sama sie nie moge sie doczekac...Jacek...,hmmm brakuje mi go :) jezdzi to tej cholernej pracy jest dosc czesto ale czasem sie zastanawiam jak ja dam rade tuu ola za chwile milenka a ja sama w tym wszystkim ... z kazdym wyjazdem coraz bardziej mnie tpo przerast czasem wydaje mi sie ze lepiej było by mi jednak samej bez zamartwiania sie bo w s umie i tak jestem sama... chcielismy tego dziecka i to bardzo ale nie sadziłam ze to jednak ja bede musiała sie całkowicie temu oddac i poswiecic\...nie prowadzimy wspolnego gospodarstwa wiec finansowo jestem niezalezna chociaz czasem rozowo nie jest :) ale daje rade :) czego sie boje ?? ze go stracei tego ze bedzie sama mieszanka uczuc :) to jest tak zwane kocham ale boje sie tej miłosci :) durne takie byle co :)